Przez ostatni miesiąc nazbierało się trochę nowych lakierów. Zapowiedź w zdjęciach poniżej :) Są tam suweniry ze Stanów (niestety to nie ja byłam), z Hiszpanii (tu również w ramach prezentu), z Londynu i z wrocławskiego TK Maxx (nie wiem komu dziękować za ten sklep, ale chętnie bym to zrobiła za niekończące się możliwości zakupowe marek u nas praktycznie niedostępnych lub dostępnych w ograniczonym zakresie).
xoxo
M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz