wtorek, 2 września 2014

WIBO Leather Nail Polish nr 1 - leather effect nails



WIBO zaskakuje nie po raz pierwszy - kopiują (czego akurat samego w sobie nie należy pochwalać, ale w "paznokciowym świecie" wymyślanie przez jedną firmę rozwiązań, a następnie adaptowanie ich przez inne marki w swoich lakierach to norma) najlepsze pomysły innych marek, najszybciej na polskim rynku i za bardzo dostępną cenę. Tym razem mamy "efekt skóry na paznokciach" prosto od nails.inc (oryginał TUTAJ).

Cała kolekcja liczy 4 lakiery (beż, czerwień, bordo i czerń) i jest dostępna od pierwszego września. Cena to 6,99 zł.



Z uwagi na dzisiejszą delegację nie mogłam zaszaleć z ciemniejszymi kolorami, dlatego na pierwszy ogień poszedł beż.



Aplikacja jest bardzo przyjemna, lakier to dwuwarstwowiec. Po wyschnięciu daje matowe wykończenie z widocznym "wzorem" imitującym skórę. Nie wiem jeszcze czy przypadkiem nie jest to lakier-piasek o drobniejszej strukturze - mam nadzieję, że nie (nie lubię piasków, bo niszczą płytkę przy zmywaniu). Lakier od nails inc. piaskiem nie był i to czyniło go ideałem. Zobaczymy przy zmywaniu :)



Zdj z lampą błyskową

xoxo
M

wtorek, 26 sierpnia 2014

Suwenirowo



W ramach stanowych suwenirów dostałam m.in. te trzy cudeńka. Salon Perfect, jak się okazuje, wszedł z przytupem również na Polski drogeryjny rynek - lakiery można dostać w Hebe.



Top coat Formula X for Sephora - zatopione w przezroczystej bazie jasnozielone i czarne sześciokątne drobinki różnego rozmaru. Jak to przy tego typu top coatach zmywanie nastręcza nieco trudności, ale efekt jest tego warty.



Sally Hansen Hard as Nails nr 420 Mighty Mango - róż ze sporą ilością shimmeru. Bardzo przyjemny we współpracy.



Salon Perfect nr 514 Summer Escape - czterowarstwowiec (naprawdę - to nie kwestia mojego uwielbienia do absolutnego pokrycia płytki); żółty mat z tonami pomarańczu (nie jest to neon).



xoxo
M

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Scribble nails


Lekko podbite kolory dla lepszego ukazania efektu
Lakiery:
1. OPI Alpine Snow (podkład)
2. Sally Hansen Xtreme Wear Jazzy Jade (szmaragdowy)
3. Max Factor Glossfinity nr 119 forever glam (fuksja)
4. Bon Bons (na zdjęciu poniżej żółta miniaturka skrajnie po lewej)

Suweniry ze Stanów przywiezione przez M :)

Jak zrobić?
Po wyschnięciu lakieru podkładowego pędzelek z wybranym kolorem lakieru wycieramy o buteleczkę prawie do sucha, po czym maziamy po paznokciu (i tak z kolejnymi lakierami).









xoxo
M

niedziela, 27 lipca 2014

Kropkowo



Weekendowo chciałam na paznokciach czegoś szybkiego i szalonego. Odpowiedzią była metoda kropkowa. 

Lakiery:
KIKO - nr 359 (lakier bazowy)
OPI - A-Piers To Be Tan (brąz o dość dyskusyjnym odcieniu)
Collistar n 61 Mandarino Lacca (pomarańcze)
Sephora by OPI Give Peach a Chance

Paznokcie na tle kota, bo wszystko z kotem wygląda lepiej :)

Kadrowanie nie zachwyca, ale na zdjęciu dobrze widać kolory (może tylko pomarańcz wyszedł za mało jaskrawo). Teraz widzicie dyskusyjność tego brązu :)

xoxo
M

środa, 9 lipca 2014

Sunny day, sunny nails

Wakacje w toku :)) Słonecznie w głowie, na dworze i na paznokciach :)


Lakier pochodzi z zestawu mini lakierów Nicole by OPI dla modnych mamusiek (tak producent twierdzi) :> Zestaw był amerykańskim suwenirem od M <3






Jako bonus - hiszpańskie kwiaty w kolorze lakieru :)



xoxo
M

niedziela, 6 lipca 2014

Leather effect nails.inc


Dziś efekt skóry na paznokciach od nails inc. Najpierw myślałam, że będzie to zwykły matowy piasek. Po nałożeniu (aplikacja płynna, lakier dobrze kryje, to dwuwarstwowiec). Lakier rzeczywiście matowieje, a w trakcie wysychania ukazuje się piękna faktura licowej skóry. Nie jest to jednak piasek (co za tym idzie - lakier zmywa się bez większego problemu i bez uszkadzania płytki).

Do zestawu dołączone są sporej wielkości 4 czaszki i klej, którym należy przytwierdzić je do paznokci. Nie lubię jednak tego rodzaju doklejanych gadżetów. Zobaczycie je na ostatnim zdjęciu w zestawie.
Uwielbiam skórzane dodatki, łatwo się więc domyślić, że Leather effect podbił moje serce. Całość rzeczywiście daje efekt skóry. Jestem zachwycona.











p.s. Czy można obrócić zdjęcie już załadowane do posta? Niestety fotki lubią się przekręcać w dowolny sposób, pomimo tego, że na komputerze mam je zapisane w poprawnej konfirugarcji :(

xoxo
M

piątek, 23 maja 2014

Collistar n 61 Mandarino Lacca


Mam zwyczaj przywożenia z każdej wycieczki jakiegoś suweniru. Często są to lakiery do paznokci, niekoniecznie charakterystyczne dla danego kraju (a już na pewno nie miasta :)). Z Pragi przywiozłam dwa zestawy Collistar. W tym poście baza 3 w 1 i lakier nr 61 Mandarino Lacca. Drugi zestaw to czarny mazak do zdobienia i top coat (na pewno jeszcze go zobaczycie). Każdy z zestawów udało mi się kupić w promocji - łowy tym bardziej udane :)



O bazie trudno mi cokolwiek na ten moment powiedzieć - tu raczej trzeba czasu. Pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne - jest rzadka, dobrze się nakłada, szybko wysycha i lakier dobrze na niej wygląda. Pojemność każdego z produktów to 10 ml. 

Lakier Mandarino Lacca to moja kolejna nowa miłość. Kolor jest trudny do określenia. W buteleczce kolor to zdecydowanie pomarańcz, na paznokciu oczywistości się kończą. To trochę pomarańcz, trochę koral, wreszcie trochę czerwień. Na zdjęciach wyszedł nawet nieco bardziej pomarańczowy niż w rzeczywistości. Lakier ma kremowe wykończenie. Ogólnie robi wrażenie - sporo osób zwróciło na niego uwagę i był efekt "wow" :).





XOXO 
M